Dwusetna rocznica urodzin Ludwiki Teresy de Montaignac
« ZOSTAŁAM STWORZONA, ABY KOCHAĆ »
14 maja 2020 roku w kościele parafialnym w tynieckim Opactwie Benedyktynów została odprawiona Msza święta o godz. 18.00 rozpoczynająca Rok Jubileuszowy. Celebrował ją proboszcz o. Andrzej Haase OSB i przeor o. Konrad Małys OSB, który w homilii nawiązał do intencji dziękczynnej z racji 200 – tnej rocznicy urodzin bł. Ludwiki Teresy i Jej Charyzmatu realizowanego w Kościele po dzień dzisiejszy.
S. Urszula, przełożona wspólnoty sióstr Oblatek SJ w Tyńcu przybliżyła sylwetkę Założycielki.
Czytania, Psalm i Alleluja zrealizował pan Piotr Hadrian – nasz bliski sąsiad, modlitwę wiernych ułożoną przez s. Julię, przeczytała s.Leokadia.
Z powodu pandemii koronawirusa na Eucharystii obecne były tylko trzy Oblatki SJ ze wspólnoty tynieckiej: s. Urszula, s. Leokadia i s. Julia oraz nasi sąsiedzi i mała liczba parafian. Całość liturgii była transmitowana przez Internet i dzięki temu Oblatki SJ w kraju i zagranicą, parafianie, osoby zaprzyjaźnione z nami i przyjaciółki bł. Ludwiki Teresy, łączyły się w rozpoczętym Jubileuszu. Urzekająca była skromność i prostota tej Uroczystości, ale przeżyta z wiarą i w jedności ze wszystkimi, którzy łączyli się z nami w modlitwie dziękczynnej.
Bardzo dziękujemy Ojcom Benedyktynom, za otwartość, życzliwość, za możliwość transmisji, za znajomość i ukazanie głębi naszego Charyzmatu oraz jego aktualności i realizacji we współczesnym Kościele. Panu organiście Pawłowi Prochwicz za dobrane pieśni i utwory, które pomogły nam do głębokiego i radosnego przeżycia liturgii.
Wideo z całej uroczystości (72 minuty): https://youtu.be/NeLeeoWwsQw
Homilia (11 minut): wideo: https://youtu.be/IqRo9ZcQBzk ; LUB tekst
Słowo o Założycielce: (6 minut): wideo: https://youtu.be/BhjmZr_7mGg ; LUB tekst
Otwarcie Roku Jubileuszowego 200-ej rocznicy urodzin bł. Ludwiki Teresy de Montaignac
Czcigodne Siostry Oblatki, Drodzy Uczestnicy Eucharystycznej pamiątki Pana!
Ta Ewangelia dzisiejsza w szczególny sposób koresponduje z charyzmatem bł. Ludwiki Teresy de Montaignac – Założycielki Oblatek Serca Jezusa. Ona właśnie chciała być szczególnie tym znakiem miłości, Boga który jest miłością, i Boga który jest między ludźmi.
To są czasy trudne, czasy, kiedy można powiedzieć, hierarchiczny kościół był, jak to często się zresztą w historii zdarzało, w niełasce, szczególnie u ludzi: ach to! A to wszystko takie pozamykane, a nie rozumieją doświadczenia człowieka, … A przecież właśnie L.T. odczytuje w tym momencie takie wezwanie: by pójść za Chrystusem, którego obecność odczytuje we wszystkich rzeczywistościach człowieka. Właśnie wtedy, kiedy człowiek staje wobec tego problemu; znowu tu struktura, organizacja, tu można nawet powiedzieć zakony, habit taki, habit taki, …
A L.T. odczytuje wewnętrznie obecność Chrystusa wszędzie. W takiej sytuacji, kiedy człowiek też jakby zgubił pewne oparcie, w Boga jeszcze jakoś tam wierzy. W Kościele trudniej jakby Go zobaczyć, usłyszeć i miotają wtedy rzeczywistością społeczną ogromne napięcia: wojny jedna po drugiej, powstania jedne po drugich, dokonuje się gdzieś głęboko w tym XIX wieku jakaś przemiana wewnętrzna w ogóle całej struktury społecznej. Jak niełatwo w takich warunkach właśnie usłyszeć, co konkretnie tu i teraz mówi Bóg.
I teraz L.T., widząc to wszystko, początkowo ma takie wezwanie trochę jakby korespondujące z karmelitańskim, kontemplacyjnym stylem myślenia i życia, kiedy przed nią jeszcze mała Tereska powie: chcę być miłością w sercu Kościoła. To jest podobna myśl i podobne natchnienie u Założycielki OSJ. Z tym, że ona jakby to samo natchnienie odczytuje w perspektywie konkretnej posługi, konkretnego bycia osobą bliską Jezusa w świecie.
Rezygnuje z habitu nie dlatego, żeby się tak bardziej do ludzi upodobnić i tak jakby zrezygnować z pewnej tradycji w kościele. Ona rezygnuje z habitu właśnie dlatego, ponieważ wie, że wtedy życie musi być ewangelicznie pewne. To właśnie autentyzm życia duchowego, on wystarcza i on jest istotą rzeczy. Odczytuje, że tego habitu nie trzeba. Za habit też się można trochę schować. Jest to taki znak zewnętrzny, który też jest ważny istotnie, ale i w habit można się trochę schować, właśnie dlatego, że on ma silny zewnętrzny wymiar znaku.
Ale żeby być Oblatką, to trzeba żyć, to trzeba żyć autentycznie. A jeżeli się żyje autentycznie ewangelicznie, to zaczyna się widzieć i rozumieć świat szerzej i głębiej. Nie było takiej rzeczywistości w skomplikowanym świecie, gdzie by bł. L.T. nie widziała obecności Jezusa, nie zawsze dostrzeganej przez innych, często Jezusa cierpiącego, wołającego z Krzyża, ale zawsze obecnego przy człowieku i ogarniającego ludzki świat w jego złożoności. Ogarniający nieustanną swoją miłującą obecnością. Ona się nie bała iść w jakiekolwiek rzeczywistości, jakie napotykała w świecie. Stąd cały Instytut ma ten szczególny rys rozgałęzienia się na rozmaite formy i na rozmaite posługi. Nie ma posługi, na którą Oblatki nie byłyby otwarte. Z tym oczywiście charakterystycznym rysem, by iść do najbardziej potrzebujących, tam, gdzie ta miłość może zabłysnąć ze szczególnym radykalizmem, ze szczególną jasnością i siłą znaku.
Dzisiaj mamy akurat święto apostoła Macieja. To był człowiek, który – zwróćmy uwagę – wybrany został na miejsce Judasza. Ale to znaczy, że nie było wtedy w czasach Jezusa tylko tych 12-u przeznaczonych do szczególnego zadania; tych takich świecznikowych apostołów… Natomiast kiedy zabrakło jednego z nich, to wówczas okazuje się, że wśród tych, którzy towarzyszyli Jezusowi, którzy szli za Nim, powiedzielibyśmy dzisiaj świeckich ludzi, zwyczajnych ludzi ze świata, byli tacy, w których można było wybierać. Postawiono dwóch, wybierajmy! Tzn. było z czego wybierać.
Nagle się okazuje, widzimy apostołów i widzimy nieco jakby w perspektywie świat ludzi, którzy również za Jezusem idą, dojrzewają, którzy się kształtują u Jego boku. I ich początkowo nie widać w ogóle. Najczęściej patrzymy na tych, do których Pan Jezus przyszedł, tego uzdrowił, tamtego uzdrowił, temu faryzeuszowi coś powiedział, że mu w pięty poszło, itd., itd. Ale mniej widzimy, jak ludzie, zwykli ludzie, dojrzewają również u boku Pana Jezusa. Słuchali, rozumieli Go coraz lepiej. I ten wybór Macieja to pokazuje. Nie ma Judasza, ale jest w kim wybierać. Nawet dwóch postawili i losować trzeba było.
I podobnie rozszerza się nasze spojrzenie na Kościół, na rzeczywistość człowieka, na rzeczywistość Chrystusa obecnego blisko nas zawsze. Jeżeli mamy wrażliwe dusze, wrażliwe sumienia, odczytamy również w tych promieniach dobrej nowiny, i własne życie i to miejsce w tym budowaniu jednej świątyni.
O. Rostworowski kiedyś powiedział: świątynię tworzy masa kamieni potrzebnych, aby taką świątynię wybudować. I tylko część kamieni widać na zewnątrz, ale świątynię tworzą wszystkie kamienie, i najwięcej jest tych, których nie widać. A bez nich cała ta konstrukcja by się zawaliła.
Prosimy więc dzisiaj, u progu tego pięknego jubileuszowego roku, ażeby właśnie charyzmat bł. L.T., który przypomniał Jan Paweł II, rozwijał się. Beatyfikowana po tylu latach! Ale istotą rzeczy nie są beatyfikacje, istotą rzeczy jest właśnie to, czym się żyje. Beatyfikacja przychodzi kiedyś później, a Instytut się rozwija. I jest dzisiaj w wielu krajach i z całą pewnością Pan Bóg przygotował kolejne drogi. Prośmy więc za Jej wstawiennictwem, aby każdy z nas odczytywał to swoje miejsce w Kościele jako miejsce potrzebne, jako swój charyzmat osobisty. Jezus jest wszędzie i wszędzie jest inaczej. I wszędzie jest jakoś ciekawiej i wszędzie jest do odkrycia. Włączmy więc nasze modlitwy za Jej wstawiennictwem w tej Eucharystii, aby Chrystus obecny wśród nas prowadził nas, aby ożywiał nasze życie, aby otworzył przed nami jego nowe perspektywy.
Amen
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Zgromadzenie Sióstr Oblatek Serca Jezusa dziś rozpoczyna Rok Jubileuszowy dwusetnej rocznicy urodzin Założycielki Instytutu Oblatek Serca Jezusa, błogosławionej Ludwiki Teresy de Montaignac. Urodziła się 14 maja 1820 roku w Havre we Francji. Pragniemy dziękować Bogu za osobę wielkiej chrześcijanki, Założycielki naszego Instytutu.
Wielką łaską jest dla nas poznanie i życie charyzmatem Oblacji, który otrzymała od Boga i wiernie Go realizowała. Ukochała Jezusa od żłóbka po krzyż i tylko Jego chciała naśladować. Mówiła: „moim świętym jest Jezus”. Na drodze duchowej, jej przewodnikami byli: św. Teresa z Avila i św. Ignacy Loyola. Czerpała z duchowości karmelitańskiej i ignacjańskiej, w ten sposób połączyła życie kontemplacyjne z czynnym apostolstwem.
Ojciec Święty Jan Paweł II beatyfikował Ludwikę Teresę 4 listopada 1990 roku. Nazwał ją „kobietą przyszłości ewangelicznej‘’. Ukazał głębię jej charyzmatu, którego źródłem jest jedyna Oblacja Jezusa na Krzyżu, nieustannie uobecniana w Eucharystii.
Błogosławiona Ludwika Teresa gorliwość i moc apostolską – mimo słabego zdrowia – czerpała ze słuchania Słowa Bożego i Eucharystii. Rozpoznając znaki czasu swej epoki we Francji, pragnie ożywiać wiarę i jedność w każdym środowisku.
W świetle Ewangelii określa rolę kobiety w Kościele. Zachęca swoje córki do naśladowania kobiet ewangelicznych, które pierwsze były posłane, aby nieść radość zmartwychwstałego Jezusa Apostołom i światu. W swoich listach do Oblatek pisze, by były wielkimi chrześcijankami podobnymi do Apostołów po Pięćdziesiątnicy.
Nasza Matka Błogosławiona Ludwika Teresa ogromnie pragnęła, by świat poznał miłość Serca Jezusa. Zgodnie z natchnieniem Ducha Świętego tworzy Instytut składający się z trzech gałęzi, by móc tę miłość rozdawać jak najszerzej w świecie współczesnym.
- Jedna gałąź, to Oblatki żyjące we wspólnocie zakonnej według Konstytucji.
- Druga gałąź, to Oblatki żyjące w świecie w swoich środowiskach według Statutu.
- Trzecia gałąź, to Zjednoczeni – osoby samotne i małżeństwa, żyjące w duchowości Serca Jezusa, wg Drogowskazów życia.
Misją Oblatek Serca Jezusa jest: „Być w sercu świata świadkami miłości i zaczynem jedności, ożywiać w ludziach wiarę w Boga, pełnego serdecznej miłości”.
Zachęcamy do zapoznania się z tak bogatym i głębokim charyzmatem błogosławionej Ludwiki Teresy de Montaignac. Zapraszamy wszystkich tu obecnych i łączących się z nami przez media społecznościowe do pełnego uczestnictwa w Eucharystii, która jest dziękczynieniem za dar życia naszej Założycielki i dar charyzmatu realizowanego także dzisiaj w Kościele na całym świecie.
Relacja w gazetce parafialnej "Módl się i pracuj" nr 20, 17.05.2020
W czwartek 14 maja Mszą świętą wieczorną rozpoczęliśmy obchody Roku Jubileuszowego związanego z 200. rocznicą urodzin Założycielki Instytutu Oblatek Serca Jezusa bł. Ludwiki Teresy de Montaignac. Obecna była Przełożona - s. Urszula OSJ wraz z dwiema siostrami: s. Julią OSJ i s. Leokadią OSJ. Mszy Świętej przewodniczył o. Proboszcz, a homilię wygłosił o. Przeor, który, nawiązując do Ewangelii przypadającej w dniu św. Macieja o powołaniu do pójścia za Chrystusem i przynoszeniu owoców przez Jego uczniów, przedstawił życie Założycielki, pokazując Jej charyzmat i zasługi na tle czasu i okoliczności, w których żyła. Siostry włączyły się w Mszę świętą poprzez przybliżenie wiernym na początku liturgii sylwetki Matki Założycielki oraz modlitwę wiernych. Czynny udział wzięli też sąsiedzi Sióstr, z którymi wiąże je serdeczna zażyłość.
Dziękujmy Bogu za to, że w naszej parafii mamy Siostry Oblatki: za ich długoletnią pomoc w duszpasterstwie przy prowadzeniu scholi, za katechizację, przygotowywanie dzieci do I Komunii, a przede wszystkim, jak to obrazowo przedstawił o. Konrad nawiązując do słów o. Piotra Roztworowskiego, za to, że są czasami jak kamienie w budowli, których w większości nie widać, ale bez których wielka budowla Kościoła zawaliłaby się. Dziękujmy w końcu Bogu za to, że, jak to zostało kiedyś określone, posadził na naszej tynieckiej ziemi tyle zgromadzeń, wśród których pięknie kwitną Siostry Oblatki Serca Jezusa. Błogosławiony Tyniec.
Kilka innych świadectw
- Cieszę się, że bł. Ludwika Teresa i charyzmat Oblatek SJ będzie bardziej znany w Kościele i świecie.
- Mimo przeszkód pandemii, jesteśmy jedno w Sercu Jezusa i przeżywamy radość z powołania naszej Matki bł. Ludwiki Teresy oraz z powołania osobistego do Oblacji Bogu Ojcu przez Serce Jezusa.
- Dzięki mediom społecznościowym powstał wielki szum i sława bł. Ludwiki Teresy, w tak małej miejscowości – w Tyńcu.
- Dzięki prostocie liturgicznej i ubóstwie osób obecnych na Eucharystii, można było się skupić na tym, co w Niej najważniejsze i doznać wewnętrznej radości, dziękczynienia, które pozostaje na zawsze w sercu.
- Odczułam podczas Mszy świętej dużą jedność z tymi osobami co chciały, a nie mogły być z nami w kościele, łączyły się przez internet.
- 14 maja, to był cały dzień postu o oddalenie pandemii koronawirusa w łączności z innymi religiami, jako włączenie się w ogólną intencję Kościoła, na wezwanie papieża Franciszka.