"Oby miłość Pana wciąż mnie przemieniała"
Kaplica Sióstr Oblatek Serca Jezusa w Krakowie-Tyńcu
9 listopada 2019
Miesięczne spotkanie Oblatek Świeckich w listopadzie 9-10, miało wyjątkowy charakter. Dziękowaliśmy Bogu za 25 lat Oblacji Krysi Winczowskiej – Oblatki Zjednoczonej. Nasza radość była tym większa, że mogliśmy się spotkać jako cała duchowa rodzina Oblatek Serca Jezusa: Oblatki zakonnice, świeckie, małżeństwo zjednoczonych – Krystyna i Edward z córką, ich przyjaciółka z córką, a nade wszystko Jubilatce towarzyszyła też najbliższa rodzina – jedna z córek z mężem i trójka dzieci.
Wszyscy byliśmy zaangażowani w przygotowanie uroczystości, każdy na miarę swoich talentów i możliwości. Służba Edwarda jako ministranta oraz śpiew psalmu wykonany przez Krystynę i dziewczynki, wprowadziły szczególnie rodzinny klimat. Podczas Eucharystii Krysia odnowiła swoją Oblację.
Czas wspólnego posiłku i świętowania został ubogacony programem artystycznym (tańce, muzyka, śpiew) przygotowanym przez dziewczynki, wśród których były dwie wnuczki Krysi.
Dziękczynienie Bogu w adoracji i wspólnej wieczornej modlitwie zakończyło dzień, który przeżyliśmy we wzajemnej bliskości i pogłębieniu więzi między nami.
Oddajmy glos Krysi:
W sobotę 9 listopada 2019r., w domu Sióstr Oblatek Serca Jezusa w Tyńcu, świętowałam swój jubileusz 25-lecia Oblacji. Wraz z siostrami, oblatkami świeckimi i małżeństwem zjednoczonych Krysi i Edzia z córką, na uroczystości była obecna również moja córka z zięciem i trójką dzieci.
Świętowanie umiliły występy artystyczne moich wnuczek i dziewczynek obecnych na uroczystości.
Składam dziękczynienie przede wszystkim Bogu za dar Oblacji i za to, że mogłam doczekać tej pięknej chwili i odnowić swoją Oblację. Oby Miłość Pana wciąż mnie przemieniała i była darem dla wszystkich, których co dzień Bóg stawia na mojej drodze.
Wśród serdeczności Sióstr i Oblatek świeckich, ich troski o każdy szczegół, uroczystość ta była dla mnie wielkim przeżyciem i radością. Jestem ogromnie wdzięczna za wszystkie dowody sympatii, piękne życzenia a przede wszystkim za modlitwę. Dziękuję tym Siostrom, które nawet z daleka łączyły się ze mną podczas tej uroczystości.